Status
Terapeuta o sobie:
W bioenergetyce zakochałam się od pierwszej książki A Lowena. Na pierwszy warsztat w Polsce przyszło mi czekać kilkanaście lat i dopiero tam od Heinera Steckela dowiedziałam się, co to znaczy doświadczyć własnego ciała w pełni.
Korzyści jakie wyniosłam ze szkolenia są olbrzymie. Na pierwszym miejscu stawiam moje osobiste: wyjście z chronicznego bólu pleców, przyjaźń z emocjami, wgląd, zrozumienie i zaakceptowanie własnej historii i umiejętność kształtowania zdrowych relacji. W języku bioenergetyki praktycznie wdrożyłam w życie: ugruntowanie, mieszczenie, ekspresję i autoregulację. Dwuletni proces superwizyjny nauczył mnie, jak te umiejętności przekazywać pacjentom.
W odróżnieniu od innych szkół psychoterapeutycznych byliśmy zobligowani do przejścia własnej terapii - ok 170 godz., a proces certyfikacyjny sprawdzał praktyczne umiejętności korzystania z narzędzi.
Daje mi to dobry grunt do pracy - wiem dokąd zapraszam pacjenta i jak mu towarzyszyć w drodze do odzyskania wewnętrznej spójności i tym samym zdrowia.
Ciało informuje nas o tym co dzieje się na wszystkich poziomach naszej osobowości, struktura charakteru widoczna jest w postawie, ruchu, oczach, głosie i opowiada naszą historię.
W terapii mamy w ciele bardzo życzliwego sojusznika, ponieważ ono wie najlepiej, jak żyć w prawdzie.
Strona www
Telefon
Adres
Miejscowość